![]() |
![]() |
W pełni polska strona poświęcona w całości jednemu z największych zespołów w dziejach muzyki pop |
I DO, I DO, I DO, I DO, I DO/ROCK ME |
|
|
Singiel z piosenką wydano krótko po porażce poprzedniego, zawierającego utwór "So Long". Dla zespołu było to szczególnie trudne do przyjęcia, bo zaczynało zanosić się na to, że sukces zdobyty z wielkim trudem na Konkursie Eurowizji będzie tym jedynym, o którym w dodatku ludzie szybko zapomną. Choć nowa piosenka okazała się sporym przebojem w wielu krajach świata, niestety znów nie udało jej się przebić do pierwszej dziesiątki list brytyjskich, które z komercyjnego punktu widzenia dla ABBY były bardzo ważne – wtedy było się znanym, jeśli miało się przebój w Wielkiej Brytanii. Jednak utwór, wsparty jednym z pierwszych wideoklipów, okazał się strzałem w dziesiątkę w przypadku Australii, którą ogarnęła prawdziwa ABBAmania, a nawet podbił listy w Nowej Zelandii i RPA. Do pierwszej piątki udało mu się dostać w Norwegii, Belgii i Austrii. Nawet w USA piosenka zdobyła godne uznania 15 miejsce w zestawieniach. Jednocześnie był to jedyny raz, kiedy piosenka ABBY osiągnęła wyższe notowania w USA niż w Wielkiej Brytanii (ledwo 38 lokata). Na stronie B singla znalazła się inna piosenka z albumu, "Rock Me". Była to kolejna próba stworzenia nieco bardziej rockowego utworu, nie udana o tyle, że z czystym rockiem może tu kojarzyć się jedynie wokal Björna (bo to właśnie on zdominował nagranie i dlatego nie znalazło się ono na stronie A), podczas gdy cała reszta tkwi w typowej dla ABBY popowej i radosnej stylistyce. Co ciekawe, również ten utwór zdobył ogromną rzeszę fanów w Australii, dzięki czemu zawiera go każda składanka wydawana na tamtejszy rynek. Demo tego utworu, jeszcze pod tytułem "Baby" i zaśpiewane przez Agnethę jest dostępne jako fragment "ABBA Undeleted" (4 płyta boxu "Thank You For The Music" z 1994 roku lub 9 płyta boxu "The Complete Studio Recordings", zarówno w wydaniu pełnym z 2005 roku, jak i tańszym z 2006). |
©2006-2023 Mateusz Węgrzyn |