Band Photo

W pełni polska strona poświęcona w całości jednemu z największych zespołów w dziejach muzyki pop

TRASY KONCERTOWE - WPROWADZENIE

SERWIS
Strona główna
Jak korzystać ze strony?
Mapa strony
ZESPÓŁ ABBA
Historia
Członkowie
Albumy
Single
Składanki
Wideografia
Teledyski
Bootlegi
Książki
Utwory nieopublikowane
Tytuły robocze
Teksty piosenek
Kalendarium
ABBA na listach przebojów
Najbardziej znane covery
Karaoke
TRASY KONCERTOWE
Wprowadzenie
Trasa 1970/1971
Trasa 1973
Trasa 1974/1975
Trasa 1975
"ABBA w Studio 2" 1976
Trasa 1977
"ABBA In Japan" 1978
Music For UNICEF 1979
Trasa 1979 i 1980
"Dick Cavett Meets ABBA" 1981
"RODZINA" ABBY
Współpracownicy
Artyści związani
PONADTO NA STRONIE
Artykuły
Poradnik dla fana
Muzyczne inspiracje
INFORMACJE / INFO
Prawa autorskie / Copyright
Wspomóż serwis / Donate
Kontakt / Contact
Linki / Links

Ta część strony powstała na podstawie materiałów własnych, w oparciu o dostępne w języku polskim książki o grupie oraz (w sporej części) na podstawie Wikipedii i strony www.abba-theconcerts.de, prowadzonej przez grupę niemieckich fanów zespołu. Dołożyłem wszelkich starań, aby informacje tu zawarte były sprawdzone i rzetelne (nie opierałem się wyłącznie na jednym źródle). W razie ewentualnych nieścisłości bardzo proszę o kontakt.


Koncerty ABBY to często bardzo zaniedbywana przez biografów część kariery zespołu. Z dzisiejszej perspektywy wydaje się dziwne, że grupa tak utytułowana, ciesząca się zasłużoną estymą tak wśród słuchaczy jak i wśród branżowych recenzentów, posiada w swoim repertuarze zaledwie dwa albumy koncertowe (a i to od niedawna). ABBA niemal zawsze była bardzo niechętna do wydawania swoich koncertów. Większość z nich - zwłaszcza te z tournee po Australli - nagrywano nie tylko sprzętem audio, ale nawet pięcioma różnymi kamerami wideo. Część z tak zarejestrowanych materiałów ujrzała światło dzienne jako "ABBA: The Movie", czy "ABBA In Concert", część poskładano, studyjnie "podrasowano" i wydano w roku 1986 jako "ABBA Live". To ostatnie wydawnictwo przez bardzo długi okres czasu było jedynym, na którym można było usłyszeć "prawdziwą" ABBĘ. Album ów nie przyjął się jednak najlepiej i poza jego remasterem z 1997 roku, do roku 2014 nie było w dyskografii zespołu żadnego pełnego koncertu, który pokazałby grupę od nieco innej strony.

Szczególnie źle udokumentowane są początkowe występy ABBY. Wielu biografów pomija ten aspekt twórczości grupy, przez co dziś trudno nawet jednoznacznie stwierdzić jakie utwory i kiedy były grane. Spora część bardzo ciekawych zdjęć i nagrań wideo - nie tylko z początkowego etapu - pozostaje w archiwach stacji telewizyjnych, artystów, którzy współpracowali z grupą, a także w rękach samego zespołu. Z pomocą po latach przyszli sami fani - obecnie nie jest większym problem odnaleźć przynajmniej jeden koncert zespołu w całości lub we fragmentach na YouTube oraz na wielu blogach poświęconych twórczości grupy. Nagrania te, choć nieraz w bardzo kiepskiej jakości, pokazują jak wielkim zespołem była ABBA również na scenie. A przede wszystkim ukazują jedno - że pomimo ludzkich pomyłek, paru błędów czy wpadek, zespół nigdy nie miał czego się wstydzić i do dziś wielu z nas, fanów, chętnie widziałoby wiekszość z tych koncertów na swoich półkach.

Ogólna niechęć do koncertów była szczególnie widoczna u Agnethy, która w swej autobiografii "As I Am" nakreśliła jak bardzo niekomfortowo czuła się na scenie i podczas dłuższych tras koncertowych.


"Dla mnie koncerty zawsze były tym wszystkim, czego nie lubiłam; byłam zbyt długo oddalona od dzieci, ciągle w podróży, co dzień zmienialiśmy hotele, były problemy ze zmianami czasu. Być może ze względu na to, że wszystko to było tak ciężkie, entuzjazm publiczności był wspaniałą odmianą i niesamowitym uczuciem.
Te chwile, gdy piosenki, orkiestra i publiczność współgrają ze sobą są cudowne i sprawiają, że cała ta ciężka praca i niezliczona ilość koncertów w różnych dziwnych miastach na różnych kontynentach są tego warte. Nie liczy się twoje ego, przechodzisz do innego stanu. Dajesz wiele od siebie, ale wiele też dostajesz w zamian od publiczności".

Agnetha Fältskog, autobiografia "As I Am", strona 86


"Jedna rzecz, która szczególnie zwróciła moją uwagę w Australii to fakt, że nie było różnicy, czy było pięć, czy pięćdziesiąt tysięcy ludzi - ja wciąż byłam tak samo zestresowana i podenerwowana. Wyglądało na to, że im większe są twoje sukcesy, tym większe są oczekiwania i niecierpliwość publiczności, a ty wymagasz od siebie więcej i więcej.
Do tego dochodzi niezwykle skomplikowany mechanizm poznawania coraz większej liczby zaangażowanych w to wszystko ludzi. Ludzi, którym nie możesz poświęcić wystarczającej ilości czasu by ich poznać, czy nawet nauczyć się rozpoznawać. Wyobrażam sobie o ile gorsze od występowania przed wielkimi tłumami są występy w małym barze. To jest bardziej intymne, prawie cały czas w zbliżeniu, postrzegany jest każdy twój ruch i gest. W morzu ludzi jest pewna anonimowość. Tym co każdemu z nas pomagało najbardziej była obecność muzyków i innych osób na scenie".

Agnetha Fältskog, autobiografia "As I Am", strona 75


Im dłużej ABBA grała na żywo, tym bardziej jej członkowie podkreślali, że nie jest celem samym w sobie zabrzmieć niemal idealnie tak jak na nagraniu studyjnym. Jednocześnie pozostawiono bardzo mało miejsca na spontaniczność i improwizacje, co nawet po upływie kilku dekad wciąż sprawia, że członkowie ABBY nie są zadowoleni z finalnego efektu i opisują nagrania koncertowe jako gorsze i niewarte wydania. Pewną nadzieję na zmianę tej sytuacji dają wydany w 2014 roku nowy album koncertowy i książka z anegdotami zza kulis, w której swoimi wspomnieniami dzielą się nie tylko wszyscy członkowie ABBY, ale też ich współpracownicy.

Niniejszy dział nie ma na celu być pełną i wyczerpującą kroniką z tras koncertowych grupy. W dzisiejszych czasach jest to raczej niemożliwe. Niemniej jednak w miarę możliwości stopniowo będzie się tu pojawiało wszystko, co z koncertami ABBY związane. Serdecznie zapraszam do lektury, a za wszelkie pomyłki bardzo przepraszam.

Niektórych może zdziwić obecność w menu koncertów z Polski, Japonii i Gali UNICEF-u. Być może znajdą się tacy, którzy zapytają "A gdzie koncerty ze Szwajcarii albo Niemiec?". Wyżej wymienione programy zostały jednak wspomniane, ponieważ stanowią znaczącą część historii zespołu - podczas gdy w Szwajcarii czy Niemczech zespół po prostu się promował, zarówno w Polsce jak i Japonii powiązane to było również ze zdobywaniem danego rynku. Obecność programu z Polski jest ważna również dlatego, że był to jedyny występ ABBY w naszym kraju i zasługuje on na szersze omówienie, bo zdecydowanie jest się czym chwalić i o czym pamiętać. Koncert z Gali UNICEF-u z kolei został na liście wyszczególniony, ponieważ jest to wyraźne zaangażowanie się ABBY w działalność charytatywną.