Band Photo

W pełni polska strona poświęcona w całości jednemu z największych zespołów w dziejach muzyki pop

MAMMA MIA/INTERMEZZO NO.1

SERWIS
Strona główna
Jak korzystać ze strony?
Mapa strony
ZESPÓŁ ABBA
Historia
Członkowie
Albumy
Single
Składanki
Wideografia
Teledyski
Bootlegi
Książki
Utwory nieopublikowane
Tytuły robocze
Teksty piosenek
Kalendarium
ABBA na listach przebojów
Najbardziej znane covery
Karaoke
TRASY KONCERTOWE
Wprowadzenie
Trasa 1970/1971
Trasa 1973
Trasa 1974/1975
Trasa 1975
"ABBA w Studio 2" 1976
Trasa 1977
"ABBA In Japan" 1978
Music For UNICEF 1979
Trasa 1979 i 1980
"Dick Cavett Meets ABBA" 1981
"RODZINA" ABBY
Współpracownicy
Artyści związani
PONADTO NA STRONIE
Artykuły
Poradnik dla fana
Muzyczne inspiracje
INFORMACJE / INFO
Prawa autorskie / Copyright
Wspomóż serwis / Donate
Kontakt / Contact
Linki / Links

13"Mamma Mia", ostatni singiel zespołu wydany z nowego albumu i jednocześnie ostatnia piosenka nagrania w trakcie sesji do niego, okazała się kolejnym punktem zwrotnym w karierze grupy. Choć dziś wydaje się to niemożliwe, pierwotnie piosenka w ogóle nie miała trafić na singla. Co prawda, była jedną z czterech, do których zrealizowano teledysk, ale ABBA najpierw spróbowała zainteresować swoją piosenką brytyjską grupę Brotherhood Of Man (rok później wygrała ona Eurowizję z przebojem "Kisses For Me"). W tym okresie wielu artystów nagrywało swoje wersje przebojów ABBY (by wymienić Sweet Dreams i ich wersję "Honey, Honey", czy zaprzyjaźniony z zespołem duet "Svenne & Lotta", który zajął trzecie miejsce w Konkursie Eurowizji z piosenką "Bang-A-Boomerang"), niestety brytyjska grupa nie wyraziła swojego zainteresowania piosenką.

Wydanie "Mamma Mia" na singlu właściwie bez przesady wymógł rynek australijski. Kiedy "I Do, I Do, I Do, I Do, I Do" podbiło tamtejsze listy przebojów, a emisja wideoklipu zainicjowała prawdziwą gorączkę ABBY, głodna zespołu publiczność niemal od razu pokochała klip do piosenki "Mamma Mia". Australijska wytwórnia RCA, z którą współpracował zespół, zwróciła się więc z prośbą o wydanie singla z tą piosenką do Polar Music, ale spotkała się z odmową. Jednak w końcu Stig Anderson zgodził się na wydanie utworu i w sierpniu 1975 singiel można było kupić w australijskich sklepach. Piosenka niemal w moment weszła na szczyt tamtejszych list przebojów i spędziła na nich dziesięć kolejnych tygodni, do dziś pozostając najlepiej sprzedającym się tam singlem.

Po tym sukcesie brytyjska firma Epic zaczęła uważniej przyglądać się ABBIE i po raz pierwszy od sukcesu "Waterloo" zaczęła traktować zespół naprawdę serio. Wytwórnia zdecydowała się pójść na całość i zaczęła ciężko pracować na ponowny sukces zespołu w Wielkiej Brytanii. W rezultacie "SOS" utrzymało się w pierwszej dziesiątce, a "Mamma Mia" na początku roku 1976 w końcu przebiła się na szczyt list, stając się drugim z osiemnastu kolejnych singli zespołu, którym udało się tego dokonać.

Choć w większości krajów, w których pojawił się singiel, na jego odwrocie znadował się instrumentalny utwór Benny’ego, "Intermezzo No.1", w Australii na jego miejsce wybrano piosenkę "Hey, Hey Helen". W Wielkiej Brytanii Epic wybrał jeszcze inny utwór na stronę B – zabarwioną reggae balladę "Tropical Loveland". Wybór ten podyktowany był troską o zaprezentowanie zespołu z jak najlepszej strony, czego zdaniem wytwórni Epic łatwiej było dokonać utworami wokalnymi, prezentującymi wszechstronność muzyczną grupy.

W styczniu 1976 roku piosenka "Mamma Mia" strąciła ze szczytu list przebojów w Wielkiej Brytanii piosenkę "Bohemian Rhapsody" grupy Queen. Jest to o tyle interesujące, że w piosence Queen w jej środkowej, operowej części, Freddie Mercury również kilkakrotnie śpiewa frazy "Mamma Mia". Do "Bohemian Rhapsody" ABBA nawiązała ponownie, tym razem z w bardziej bezpośredni i celowy sposób, tworząc w roku 1978 instrumentalne nagranie "Scaramouche" (którego tytuł również wywodzi się ze słów piosenki Queen). Utworu tego zespół nigdy jednak nie dokończył, a jego 30 sekundowy fragment otwiera "ABBA Undeleted".

Michael B. Tretow wymienia piosenkę "Mamma Mia" jako swoją ulubioną.