W pełni polska strona poświęcona w całości jednemu z największych zespołów w dziejach muzyki pop |
MAMMA MIA/INTERMEZZO NO.1 |
|
|
"Mamma Mia", ostatni singiel zespołu wydany z nowego albumu i jednocześnie ostatnia piosenka nagrania w trakcie sesji do niego, okazała się kolejnym punktem zwrotnym w karierze grupy. Choć dziś wydaje się to niemożliwe, pierwotnie piosenka w ogóle nie miała trafić na singla. Co prawda, była jedną z czterech, do których zrealizowano teledysk, ale ABBA najpierw spróbowała zainteresować swoją piosenką brytyjską grupę Brotherhood Of Man (rok później wygrała ona Eurowizję z przebojem "Kisses For Me"). W tym okresie wielu artystów nagrywało swoje wersje przebojów ABBY (by wymienić Sweet Dreams i ich wersję "Honey, Honey", czy zaprzyjaźniony z zespołem duet "Svenne & Lotta", który zajął trzecie miejsce w Konkursie Eurowizji z piosenką "Bang-A-Boomerang"), niestety brytyjska grupa nie wyraziła swojego zainteresowania piosenką. Wydanie "Mamma Mia" na singlu właściwie bez przesady wymógł rynek australijski. Kiedy "I Do, I Do, I Do, I Do, I Do" podbiło tamtejsze listy przebojów, a emisja wideoklipu zainicjowała prawdziwą gorączkę ABBY, głodna zespołu publiczność niemal od razu pokochała klip do piosenki "Mamma Mia". Australijska wytwórnia RCA, z którą współpracował zespół, zwróciła się więc z prośbą o wydanie singla z tą piosenką do Polar Music, ale spotkała się z odmową. Jednak w końcu Stig Anderson zgodził się na wydanie utworu i w sierpniu 1975 singiel można było kupić w australijskich sklepach. Piosenka niemal w moment weszła na szczyt tamtejszych list przebojów i spędziła na nich dziesięć kolejnych tygodni, do dziś pozostając najlepiej sprzedającym się tam singlem. Po tym sukcesie brytyjska firma Epic zaczęła uważniej przyglądać się ABBIE i po raz pierwszy od sukcesu "Waterloo" zaczęła traktować zespół naprawdę serio. Wytwórnia zdecydowała się pójść na całość i zaczęła ciężko pracować na ponowny sukces zespołu w Wielkiej Brytanii. W rezultacie "SOS" utrzymało się w pierwszej dziesiątce, a "Mamma Mia" na początku roku 1976 w końcu przebiła się na szczyt list, stając się drugim z osiemnastu kolejnych singli zespołu, którym udało się tego dokonać. Choć w większości krajów, w których pojawił się singiel, na jego odwrocie znadował się instrumentalny utwór Benny’ego, "Intermezzo No.1", w Australii na jego miejsce wybrano piosenkę "Hey, Hey Helen". W Wielkiej Brytanii Epic wybrał jeszcze inny utwór na stronę B – zabarwioną reggae balladę "Tropical Loveland". Wybór ten podyktowany był troską o zaprezentowanie zespołu z jak najlepszej strony, czego zdaniem wytwórni Epic łatwiej było dokonać utworami wokalnymi, prezentującymi wszechstronność muzyczną grupy. W styczniu 1976 roku piosenka "Mamma Mia" strąciła ze szczytu list przebojów w Wielkiej Brytanii piosenkę "Bohemian Rhapsody" grupy Queen. Jest to o tyle interesujące, że w piosence Queen w jej środkowej, operowej części, Freddie Mercury również kilkakrotnie śpiewa frazy "Mamma Mia". Do "Bohemian Rhapsody" ABBA nawiązała ponownie, tym razem z w bardziej bezpośredni i celowy sposób, tworząc w roku 1978 instrumentalne nagranie "Scaramouche" (którego tytuł również wywodzi się ze słów piosenki Queen). Utworu tego zespół nigdy jednak nie dokończył, a jego 30 sekundowy fragment otwiera "ABBA Undeleted". Michael B. Tretow wymienia piosenkę "Mamma Mia" jako swoją ulubioną. |
©2006-2023 Mateusz Węgrzyn |