- SERWIS
- Strona główna
- Jak korzystać ze strony?
- Mapa strony
- ZESPÓŁ ABBA
- Historia
- Członkowie
- Albumy
- Single
- Składanki
- Wideografia
- Teledyski
- Bootlegi
- Książki
- Utwory nieopublikowane
- Tytuły robocze
- Teksty piosenek
- Kalendarium
- ABBA na listach przebojów
- Najbardziej znane covery
- Karaoke
- TRASY KONCERTOWE
- Wprowadzenie
- Trasa 1970/1971
- Trasa 1973
- Trasa 1974/1975
- Trasa 1975
- "ABBA w Studio 2" 1976
- Trasa 1977
- "ABBA In Japan" 1978
- Music For UNICEF 1979
- Trasa 1979 i 1980
- "Dick Cavett Meets ABBA" 1981
- "RODZINA" ABBY
- Współpracownicy
- Artyści związani
- PONADTO NA STRONIE
- Artykuły
- Poradnik dla fana
- Muzyczne inspiracje
- INFORMACJE / INFO
- Prawa autorskie / Copyright
- Wspomóż serwis / Donate
- Kontakt / Contact
- Linki / Links
|
Piosenka, którą Benny, Björn i Stig napisali z okazji 30 urodzin Görel Johnsen, wypadających w 1979 roku. Utwór był jednym z pierwszych, które nagrano już w Polar Music Studio, a sesje do niego miały miejsce w czasie sesji do nowej dużej płyty (konkretnie 7 czerwca 1979 roku). W nagraniu zespołowi towarzyszył Stig Anderson, którego można usłyszeć w refrenach. Piosenkę nagrano w tradycyjnym, lekko zabarwionym szlagierem stylu, stąd pierwszy kontakt z nią dla niektórych może być nieco szokujący. Generalnie jest to udane, pogodne i żartobliwe nagranie, zdecydowanie jednak odbiegające od popowej stylistyki innych piosenek grupy - możemy usłyszeć w nim Benny'ego grającego na akordeonie i Björna grającego na banjo. Kompozycja ta nigdy nie została komercyjnie wydana, ale wytłoczono 30 sztuk 12 calowych, jednostronnych winyli (o specjalnym oznaczeniu JUB-30) dla gości zaproszonych na przyjęcie urodzinowe. Dziś jest to jedno z najbardziej poszukiwanych przez fanów nagrań, a oryginalne winyle jeśli już pojawiają się na aukcjach, zazwyczaj osiągają bardzo wysokie ceny. Nie dziwi zatem fakt, że piosenka ta jest szeroko dostępna na wielu bootlegach, czasem nawet w bardzo dobrej jakości - przy odrobinie dobrych chęci w internecie można odkopać bardzo oficjalnie wyglądającego singla CD. Na oficjalne wydanie tego utworu raczej nie ma co liczyć. Trudno byłoby "upchnąć" go na reedycji któregoś albumu, bo niestety do żadnej raczej by nie pasował, a skoro nie pomyślano o jego publikacji podczas przygotowywania "The Complete Studio Recordings" (choć, co ciekawe, był dostępny w zremasterowanej wersji na oficjalnej stronie ABBY), to prawdopodobnie długo jeszcze, jeśli w ogóle, nie pojawi się on na żadnym oficjalnym wydawnictwie sygnowanym nazwą zespołu.
|