Band Photo

W pełni polska strona poświęcona w całości jednemu z największych zespołów w dziejach muzyki pop

TED GÄRDESTAD - BIOGRAFIA

SERWIS
Strona główna
Jak korzystać ze strony?
Mapa strony
ZESPÓŁ ABBA
Historia
Członkowie
Albumy
Single
Składanki
Wideografia
Teledyski
Bootlegi
Książki
Utwory nieopublikowane
Tytuły robocze
Teksty piosenek
Kalendarium
ABBA na listach przebojów
Najbardziej znane covery
Karaoke
TRASY KONCERTOWE
Wprowadzenie
Trasa 1970/1971
Trasa 1973
Trasa 1974/1975
Trasa 1975
"ABBA w Studio 2" 1976
Trasa 1977
"ABBA In Japan" 1978
Music For UNICEF 1979
Trasa 1979 i 1980
"Dick Cavett Meets ABBA" 1981
"RODZINA" ABBY
Współpracownicy
Artyści związani
PONADTO NA STRONIE
Artykuły
Poradnik dla fana
Muzyczne inspiracje
INFORMACJE / INFO
Prawa autorskie / Copyright
Wspomóż serwis / Donate
Kontakt / Contact
Linki / Links


tedTed Gärdestad, właściwie Ted Arnbjörn Gärdestad, urodził się 18 lutego 1956 roku. Mając 15 lat w roku 1971 razem ze swoim starszym bratem Kennethem skontaktowali się z wytwórnią Polar Music. Tam Ted przedstawił się jako kompozytor i piosenkarz, a Kenneth jako tekściarz do tworzonych przez brata kompozycji (ten podział pracy zachował się aż do samego końca kariery Teda). Stig Anderson bardzo szybko dostrzegł talent obu młodych muzyków i podpisał z nimi kontrakt nagraniowy, według którego producentami płyt mieli zostać Björn i Benny. Młody piosenkarz szybko zyskał sobie przydomek cudownego dziecka, jako że potrafił zagrać na wszystkim, co wpadło mu w ręce - gitara, ukulele, mandolina, pianino, syntezator, czy akordeon nie stanowiły dla niego żadnego problemu. Podobnie jak Benny Andersson, Ted grał na akordeonie już w wieku sześciu lat, zaś zanim zdecydował się poświęcić swe życie muzyce, w wieku lat dziesięciu spróbował swych sił jako aktor. Wielkich sukcesów nie odniósł, ale warto zaznaczyć, że udało mu się zagrać rolę w amerykańskim filmie "Story Of A Woman" Leonardo Bercovicia. Mało znanym faktem jest olśniewający talent Teda do gry w tenisa - w latach 70 zaraz za Björnem Borgiem był najlepszym szwedzkim graczem. Zdecydował się jednak jedynie na karierę muzyczną.

Pierwszym singlem Teda była piosenka "Hela världen runt" wydana z końcem 1971 roku, ale szwedzka publiczność zauważyła go dopiero z chwilą pojawienia się kolejnej małej płyty, "Jag vill ha en egen måne" - piosenki, którą napisał mając dwanaście lat. Akustyczna ballada sprawiła, że młody artysta z dnia na dzień został idolem nastolatków.

Pierwsza duża płyta Teda, "Undringar" ukazała się w 1972 roku, a w jej tworzenie zaangażowani byli wszyscy członkowie ABBY. Ten stan rzeczy utrzymywał się zresztą aż do roku 1976. W efekcie powstały jeszcze trzy albumy: "Ted" (1973), "Upptåg" (1974) oraz "Franska Kort" (1976). Wszystkie płyty powstawały z pomocą nieocenionego inżyniera dźwięku Michaela Tretowa, a stosowano na nich te same techniki nagraniowe, co w przypadku albumów ABBY.

Ted wraz z ABBĄ (wówczas noszącą jeszcze nazwę Björn, Benny, Agnetha & Anni-Frid) wziął udział w eliminacjach do Konkursu Eurowizji roku 1973. Jego piosenka "Oh, vilken härlig dag" zakończyła rywalizację na czwartym miejscu, zaraz za "Ring Ring" ABBY. Do Konkursu powrócił raz jeszcze w roku 1975, występując między innymi obok duetu Svenne & Lotta, który przystąpił do eliminacji z piosenką "Bang-A-Boomerang" Björna i Benny'ego (kompozycja trafiła potem na album "ABBA"). Ted przedstawił wówczas utwór "Rockin' 'n' Reelin'", ale niestety również tym razem nie udało mu się przejść dalej i zakończył rywalizację na miejscu siódmym. Razem z bratem Kennethem spróbowali trzeciej szansy w roku 1977 z piosenką "Det bästa som finns", tym razem jednak ofiarowując ją Lenie Andersson. W efekcie utwór uplasował się na ósmym miejscu na dziesięć. Sam Ted nigdy nie nagrał tej piosenki.

Kompozycyjnie Ted w udany sposób łączył w swoich utworach wpływy szwedzkiego folku i stylów zachodnich, był też wielkim fanem The Beatles, zwłaszcza Johna Lennona i Paula McCartneya, którzy nie tylko komponowali z dużym powodzeniem, ale też równie dobrze, jeśli nie lepiej, szło im wykonywanie swoich własnych dzieł (wówczas ewenement). Na swoich albumach Ted zawierał często jedną lub dwie kompozycje w języku angielskim, które cechowały się wyraźnie ostrzejszym brzmieniem niż reszta piosenek. W osiągnięciu tego efektu młodemu artyście pomagał gitarzysta Janne Schaffer.

Do roku 1975 Ted stał się w Szwecji wielką gwiazdą, a dzięki swojemu chłopięcemu wyglądowi jego twarz często gościła na okładkach pism dla młodzieży. Jego płyty sprzedawały się niemal na pniu i wszystkie osiągnęły status złotych; artysta miał swój własny fan club i zaraz po ABBIE i Fridzie był najlepiej sprzedającym się artystą w katalogu Polar. W związku z tym Stig zaczął planować wylansowanie go poza granicami Szwecji, stąd na kolejnych płytach zaczęły pojawiać się w większej liczbie utwory zaśpiewane już po angielsku. W roku 1976 piosenka "Jag ska fånga en ängel" została nagrana ponownie przez australijskiego piosenkarza Marka Holdena pod tytułem "I Wanna Make You My Lady" i stała się jego sporym hitem. Okoliczności wydawały się więc sprzyjające.

Wraz z nadejściem roku 1977 artystyczne życie Teda zaczęło się zmieniać - zarówno artysta jak i jego wielbiciele stawali się dojrzałymi ludźmi, co oznaczało, że tłumy widzów krzyczących z radości na jego widok w folkparkach i swego rodzaju "teenmania" na jego punkcie powoli odchodziły w zapomnienie. Jakby tego było mało, oszałamiający sukces ABBY sprawił, że Björn i Benny nie mogli już poświęcać Tedowi tak wiele uwagi jak wcześniej - już z chwilą zwycięstwa zespołu w Konkursie Eurowizji i po przełomie spowodowanym piosenką "SOS" obaj panowie zrezygnowali ze wszystkich innych zadań kompozytorsko-producenckich, z jedynym wyjątkiem dla Teda. Było to możliwe tylko dlatego, że Ted razem z bratem pisał utwory w całości samodzielnie, a rola Björna i Benny'ego ograniczała się jedynie do produkcji i aranżacji piosenek. Skutkiem tego inni artyści Polar, tacy jak Lena Andersson czy Svenne & Lotta, po prostu wypadli z obiegu. Album Teda z 1976 roku, zatytułowany "Franska Kort" (tytuł odnosił się do Francuskich kart, mogących uchodzić za XIX-wieczną pornografię) powstawał już z dosyć ograniczoną pomocą członków ABBY i w ostatecznym rozrachunku nie stał się tak wielkim przebojem jak jego poprzednicy - tylko trzecie miejsce na listach przebojów, utrzymane zresztą jedynie przez 22 tygodnie. Był to pierwszy album Teda, który nie podbił list przebojów. Mało tego nie było możliwości pracy nad kolejną płytą w związku z wyjazdem ABBY i większości muzyków sesyjnych na tournee po Australii. W efekcie Ted i jego brat spróbowali szczęścia za oceanem - jesienią 1977 roku świat usłyszał album "Blue Virgin Isles", nagrany w Kalifornii w całości w języku angielskim. Firma Epic zdecydowała się na wydanie tego albumu na całym świecie (1978), ale nawet pomimo udziału w nagraniach płyty wielu znanych nazwisk świata muzycznego, jak choćby Jeff Porcaro i Steve Porcaro z Toto, czy Jim Keltner, David Hungate, Dr. John i John Mayall, album nie przyniósł Tedowi światowej sławy, choć udało się wylansować z niego kilka przebojów. Szwedzki fenomen Teda nie chciał przełożyć się na popularność na Zachodzie nawet pomimo pomocy ABBY w zakresie promocji. W samej Szwecji album utknął na 29 miejscu listy przebojów i wypadł z niego po zaledwie jednym tygodniu.

ted i tomas
Ted i Tomas Ledin reprezentujący Polar podczas Melodifestivalen, 1979

Nie udał się też powrót do Konkursu Eurowizji - przedstawiony w 1979 roku utwór "Satellit" z powodu podobieństwa do "Hold The Line" Toto spowodował pomawianie Teda i jego brata o plagiat i niewiele brakowało, a zostałby zdyskwalifikowany. Sytuację uratował dopiero Jeff Porcaro z Toto, w jednym z wywiadów wyjaśniając, że Ted nie ukradł ich piosenki, a ewentualne podobieństwa to czysty zbieg okoliczności. Ostatecznie utwór nie został zdyskwalifikowany, ale niestety, w wyniku wspomnianego skandalu, zakończył rywalizację na odległym, siedemnastym miejscu. Była to druzgocąca porażka, tym bardziej, że oczekiwania były wysokie, głównie w związku z powiązaniami Teda z ABBĄ, która konkurs przecież w końcu wygrała. Mimo to piosenkę wydano na singlu i stała się ona kolejnym hitem Teda z pierwszej dziesiątki list przebojów. Do dziś zresztą jest wymieniana jako jedna z jego najlepszych kompozycji. Anglojęzyczna wersja, umieszczona na reedycji "Blue Virgin Isles" niestety nie zrobiła większego wrażenia. Stało się jasne, że fani Teda wolą go śpiewającego w języku szwedzkim. Wraz z porażką w następnych eliminacjach do Konkursu Eurowizji w roku 1980 z piosenką "Låt solen värma dig", którą Ted wykonał ze swoją ówczesną dziewczyną Annicą Boller, i rozczarowującymi wynikami sprzedaży albumu "Stormvarning" (na Zachodzie wydanego jako "I'd Rather Write a Symphony"), Ted wycofał się ze sceny muzycznej. Miał wtedy 25 lat.

Po zakończeniu muzycznej kariery na krótko powrócił do aktorstwa, jednak nie odniósł na tym polu żadnych sukcesów. Niedługo potem zainteresował się religiami Wschodu, a nawet związał się z sektą Bhagwan Shree Rajneesh. W czasie wywiadu udzielonego w 1983 roku szwedzkiemu Aftonbladet odciął się od swojego wcześniejszego życia, przyznał, że już nie chce być Tedem Gärdestadem i nosi teraz nazwisko Swami Sangit Upasani. Zaczął też izolować się od przyjaciół, rodziny i kolegów z przemysłu fonograficznego. Sekta przejęła niemal całkowicie kontrolę nad jego życiem. Do tego stopnia, że znacznej zmianie uległa nawet jego osobowość. Zaczął też mieć problemy ze zdrowiem psychicznym, a nawet zostawił żonę z nowonarodzonym dzieckiem i uciekł z sektą do USA, skąd udało się go ściągnąć dopiero po kilku latach.

W 1986 roku w Szwecji doszło do głośnego zabójstwa premiera Olofa Palmego, a prasa skierowała swe podejrzenia na Teda, mylnie opisując go jako 33-latka. Była to oczywiście kompletna bzdura, ponieważ Ted w ogóle nie przebywał w tym czasie w kraju, spędzając wakacje w Grecji. Nigdy też nie był w tej sprawie przesłuchiwany przez policję, jednak ta i inne prasowe spekulacje kładły się cieniem na życiu jego rodziny do końca lat 80 (podejrzewano go też o udział w napadzie na bank i kontakty z seryjnymi mordercami). W efekcie tego Ted zaczął pogrążać się w głębokiej depresji.

Z początkiem lat 90 przyjaciel Teda i znana szwedzka gwiazda, Harpo, poprosił o pomoc na czas swego tournee. Artyści nagrali razem singla "Lycka", który mimo iż przeszedł bez echa, spowodował powrót Teda do muzyki. Wiosną 1992 roku wyruszył w swoje pierwsze tournee od czasu "Blue Virgin Isles" i wspierał takich artystów jak Plura Johnsson, Tove Naess, Totta Näslund i Dan Hylander, zbierając bardzo pozytywne recenzje od prasy. Rok później pojawiła się składanka zatytułowana "Kalendarium 1972-93", którą promowały wyprzedane koncerty w folkparkach. Album zawierał pierwszą od dwunastu lat nową kompozycję Teda, "För kärlekens skull", która weszła na listy przebojów. Oprócz tego pojawiły się nagrane na nowo w języku szwedzkim kompozycje z "Blue Virgin Isles", z których jedna, "Himlen är oskyldigt blå" okazała się kolejnym wielkim przebojem szwedzkich list, piętnaście lat po pierwotnym wydaniu (!), a dziś jest zaliczana do największych osiągnięć Teda. W efekcie "Kalendarium..." pokryła się platyną, a tournee ją promujące okazało się oszałamiającym sukcesem. Na płyty CD trafiły też wszystkie albumy Teda, ze wspomnianym już pominięciem "Blue Virgin Isles" (album ukazał się na CD dopiero po następnych kilku latach). Ted znów znalazł się na ustach wszystkich, a jego muzykę odkrywali na nowo nie tylko starsi słuchacze, ale też osoby młode. Również prasa bardzo chwaliła jego twórczość.

W roku 1994 pojawił się całkowicie nowy album, "Äntligen på väg", wyprodukowany przez Jannego Schaffera, a nagrany przy pomocy kompozytorskiej muzyków ABBY - Pera Lindvalla, Bjorna J:sona Lindha czy Marie Bergman. Płyta przyniosła wiele nowych przebojów, a optymistyczne słowa większości z nich zdawały się mówić, że przyszłość artysty wygląda na jaśniejszą niż kiedykolwiek dotąd - w końcu oczyszczono jego imię, ponownie się ożenił i na dobre wrócił do tego, za co wszyscy tak go pokochali. Do tworzenia muzyki. Pojawił się w kilku programach telewizyjnych i w latach 1994-1996 intensywnie promował nową płytę. Mimo to, najprawdopodobniej z powodu problemów psychicznych, 23 czerwca 1997 roku postanowił odebrać sobie życie, ginąc pod kołami pociągu, pod który wskoczył. Miał wtedy tylko 41 lat, a jego śmierć była ogromnym szokiem dla całego narodu. Jedynymi przyjaciółmi muzyka z branży, którzy przybyli na pogrzeb, byli Janne Schaffer, Björn J:son Lindh, Michael B. Tretow, Barbro "Lill-Babs" Svensson i Agnetha Fältskog.

Z Tedem i Michaelem Tretowem wiąże się jeszcze jedna ciekawa anegdota - obaj muzycy w roku 1981 pod nazwą Caramba wylansowali przebój "Hubba Hubba Zoot Zoot", który spędził 26 tygodni na pierwszym miejscu list przebojów. Tretow we wzruszający sposób zadedykował Tedowi swój album składankowy z 1999 roku, pisząc we wkładce: "Ten album dedykuję Tedowi Gärdestadowi, który powinien być tutaj i, jak zawsze, zwijać się na podłodze w spazmach śmiechu".